Verstappen najszybszy w drugim treningu na Silverstone

FP2 dla Verstappena
Fot. Ryan Pierse/Getty Images/Red Bull Content Pool

Max Verstappen okazał się najszybszy podczas drugiej sesji treningowej przed Grand Prix Wielkiej Brytanii. Kierowca Red Bulla był minimalnie szybszy od Carlosa Sainza i świetnie spisującego się na Silverstone Alexa Albona.

Drugi trening na Silverstone rozpoczął się 5 minut później niż planowano. Opóźnienie wynikało z potrzeby naprawy bariery, która została uszkodzona w kwalifikacjach Formuły 2. Po dokonaniu naprawy i zapaleniu się zielonego światła kierowcy wyjechali na najtwardszych mieszankach. Od razu świetne tempo prezentowali zawodnicy Red Bulla na pośrednich oponach C2. Najpierw Sergio Perez wykręcił najlepszy czas wyprzedzając nieznacznie Oscara Piastri, a chwilę później o pół sekundy szybciej pojechał przejechał Max Verstappen, który zanotował czas 1:29,550.

W pierwszym minutach brytyjski tor wciąż pozostawało mało przyczepny, co pokazywały wyjazdy na pobocze Lewisa Hamiltona i Carlosa Sainza Jr. Hiszpan na swoim pomiarowym okrążeniu miał spory moment w zakręcie Stowe i bardzo szeroko wyjechał na podobczę.

Po kwadransie w garażu wciąż pozostawał Charles Leclerc. Monakijczyk w swoim samochodzie miał problemy z elektroniką, co oznaczało, że większą część obowiązków w budowaniu tempa musiał przejąć Sainz. Madrytczyk ze swojego zadania wywiązywał się książkowo i po kilku kolejnych okrążeniach wysunął się na pierwsze miejsce, uzyskując rekord w trzecim sektorze, a to zaowocowało rezultatem 1:29.083.

Po przejazdach na twardszych zestawach opon pierwszym kierowcą na miękkiej mieszance był Fernando Alonso. Kierowca Astona Martina mimo dobrego tempa i rekordu w środkowym sektorze nie zdołał wyprzedzić swojego rodaka, ale przesunął się na drugie miejsce ze stratą 0,051 sekundy.

W ślady za Alonso poszedł Verstappen, który od samego początku narzucił rekordowe tempo. Holender w pierwszym sektorze był o blisko pół sekundy szybszy od Sainza, w drugim sektorze o sekundę i na tym poziomie ukończył całe okrążenie, uzyskując 1:28,078. Ze świetnej strony podobnie jak w FP1 pokazał się Alex Albon, który wskoczył na drugie miejsce, tracąc do kierowcy Red Bulla zaledwie 0,218 sekundy, ale zaraz po nim metę przekroczył Sainz, który zbliżył się do najlepszego czasu na zaledwie 0,022 sekundy.

Problemy w połowie sesji dosięgły obydwóch kierowców Astona Martina. Najpierw zespół poinformował Alonso o problemach z przednim lewym kołem, gdzie jakaś część utknęła w okolicach hamulca, a następie Lance Stroll poinformował o urwanym lewym lusterku. W obydwu przypadkach Hiszpan i Kanadyjczyk zostali wezwani na konieczną wizytę w boksie.

Na 25 minut przed końcem sesji wszyscy kierowcy (oprócz Leclerca) wykonali przejazdy na oponach C3 i rozpoczęli przygotowania do budowania tempa na niedzielne Grand Prix Wielkiej Brytanii. Jak najwięcej tempa ze swojego Mercedesa chciał wykrzesać Hamilton, który tak agresywnie atakował tarki, że podbił model W14 na tarkach i wzniósł przód samochodu w powietrze.

Tymczasem w garażu Leclerca zmniejszyło się tempo prac, co oznaczało, że problem w samochodzie z numerem 16 był na tyle poważny, iż postanowiono bez większej presji zbadać szczegółowo kłopoty z elektroniką. Tym samym Monakijczyk po południu nie wyjechał w ogóle na obiekt Silverstone.

Pod koniec treningu szybkie kółko postanowił wykonać jeszcze Logan Sargeant. Amerykanin potwierdził dobrą formę Williamsa w ten weekend i awansował na piąte miejsce w tabeli, tracąc do lidera niecałe 0,7 sekundy i 0,5 do swojego zespołowego kolegi. Przez kolejne minuty na torze kierowcy w spokoju pokonywali kolejne okrążenia z dużym balastem paliwa i żadne zmiany w tabeli nie zaszły. Problem po upływie czasu dosięgnął za to Nycka De Vriesa, który w pierwszym sektorze toru Silverstone przebił prawą przednią oponę.

Klasyfikacja generalna FP2 przed Grand Prix Wielkiej Brytanii: