Międzynarodowa federacja samochodowa potwierdziła, iż od sezonu 2026 w Formule 1 będzie sześciu producentów jednostek napędowych. FIA opublikowała informację, która potwierdza, że w 76. sezonie Grand Prix Formuły 1 w stawce producentów silników znajdą się Alpine, Audi, Ferrari, Honda, Mercedes oraz Red Bull Ford.
Prezydent FIA Mohammed Ben Sulayem powiedział, że jest zadowolony z faktu, że na całym świecie Formuła 1 wzmacnia swoją pozycję, co sprzyja nowym producentom w podjęciu decyzji o dołączeniu do najbardziej prestiżowej serii wyścigowej świata: „Potwierdzenie, że od 2026 roku w Formule 1 będzie rywalizować sześciu producentów jednostek napędowych świadczy o sile mistrzostw i solidnych przepisach technicznych, które zostały starannie opracowane przez FIA w ścisłej współpracy z Formułą 1 oraz producentów zasilaczy” – powiedział Prezydent FIA. „Jednostka napędowa znajduje się w czołówce innowacji technologicznych, czyniąc przyszłość Formuły 1 bardziej zrównoważoną przy jednoczesnym utrzymaniu spektakularnych wyścigów. Jestem wdzięczny za zaufanie wiodących światowych producentów motoryzacyjnych, którego dowodem jest ich zaangażowanie w Formułę 1”.
Sześciu zarejestrowanych producentów będzie uczestniczyć w Mistrzostwach Świata Formuły 1 FIA w sezonach 2026-2030 zgodnie z regulaminem technicznym zatwierdzonym przez Komisję Formuły 1 FIA i Światową Radę Sportów Motorowych w sierpniu tego roku. Jak czytamy w publikacji, kluczowymi kwestiami przy wprowadzaniu nowych silników będzie:
- Zachowanie widowiska – jednostka napędowa na sezon 2026 będzie miała podobne osiągi do obecnych konstrukcji, wykorzystując silniki spalinowe V6 o dużej mocy i unikając nadmiernego zróżnicowania osiągów, aby umożliwić lepszą zdolność do ścigania się.
- Zrównoważony rozwój środowiskowy – jednostka napędowa 2026 będzie obejmował wzrost wykorzystania energii elektrycznej o blisko 50% i będzie wykorzystywał w 100% zrównoważone paliwo.
- Zrównoważony rozwój finansowy – przepisy finansowe dotyczące jednostek napędowych zmniejszą ogólne koszty ponoszone przez konkurentów przy jednoczesnym zachowaniu najnowocześniejszej technologii, która jest podstawą Formuły 1.
