GSMP Szczawne – Kluza rządzi na treningach

GSMP
fot. Grzegorz Kozera - Motorsports Photography

Zakończyły się podjazdy treningowe przed ostatnią rundą GSMP. W podkarpackim Szczawnym nie było niespodzianki. Najlepiej poradził sobie lider generalki – Waldemar Kluza.

Pogoda była wręcz idealna do wyścigów górskich. Zawodników przywitało piękne słońce. Wszystko było gotowe do rozpoczęcia podjazdów treningowych. Jednak ci, którzy liczyli na sensację mogli się trochę zawieść.

1. Podjazd treningowy

Zgodnie z przewidywaniami, Waldemar Kluza jechał w swojej lidze. Lider klasyfikacji generalnej i główny pretendent do tytułu uzyskał najlepszy czas, pokonując drugiego Roberta Sługockiego (najszybszy w klasie 2b) o ponad 3 sekundy. Jego rywal, Gabriel Rożalski, zajął trzecie miejsce w generalce (i pierwsze w klasie 2a).

Kibice mogli ostrzyć sobie zęby na zażartą walkę w klasie 5a, a pierwszy podjazd treningowy tylko podkręcił ich apetyty. Najszybszy okazał się Michał Zalewski, ale mniej niż 0.6 sekundy stracił do niego Leon Zardzewiały. Jarosław Adamiak był trzeci, tracąc kolejne 0.5 sekundy do Zalewskiego.

Wyniki 1. Podjazdu treningowego GSMP Szczawne (Top 5)

  1. Waldemar KLUZA – Mitsubishi Lancer EVO AMS – 01:12,311
  2. Robert SŁUGOCKI – Mitsubishi Lancer EVO X – 01:15,403
  3. Grzegorz ROŻALSKI – Mitsubishi Lancer EVO IX – 01:15,919
  4. Gabriel KUBIT – Lotus Exige KMS – 01:17,925
  5. Roman BARAN – Mitsubishi Lancer – 01:20,692

Zobacz także: AUTOPOLA JANKOV VRŠOK 2023 Action by MotoRecords.pl

2. Podjazd treningowy

Kluza poszedł za ciosem i w drugim treningu także był najszybszy. Zawodnik AK Beskidzkiego poprawił swój czas względem pierwszego podjazdu o 1.1 sekundy. Znakomity wynik wykręcił Sebastian Stec, zajmując drugie miejsce ze stratą ponad sekundy do Kluzy. Podium podjazdu zamknął Gabriel Kubit w swoim Lotusie Exige. Stracił 0.2 sekundy do Steca.

Niestety kłopoty dotknęły Grzegorza Rożalskiego. W jego Lancerze EVO urwała się poduszka pod silnikiem, uniemożliwiając liderowi klasy 2a start w drugim podjeździe treningowym.

W klasie 5a tym razem najszybszy był Leon Zardzewiały. Zawodnik Automobilklubu Rzeszowskiego pokonał drugiego Michała Zalewskiego o prawie sekundę. Trzecie miejsce znów zajął Jarosław Adamiak, tym razem ze stratą 1.5 sekundy do najlepszego czasu.

Wyniki 2. Podjazdu treningowego GSMP Szczawne (Top 5)

  1. Waldemar KLUZA – Mitsubishi Lancer EVO AMS – 01:11,280
  2. Sebastian STEC – Mitsubishi Lancer EVO VI – 01:13,168
  3. Gabriel KUBIT – Lotus Exige KMS – 01:13,332
  4. Robert SŁUGOCKI – Mitsubishi Lancer EVO X – 01:15,023
  5. Roman BARAN – Mitsubishi Lancer – 01:16,385

3. Podjazd treningowy

Dramaturgię, której zabrakło na pierwszych dwóch podjazdach, nadrobił podjazd trzeci. W nim Grzegorz Rożalski wrócił do rywalizacji, ale od razu widać było, że jego Mitsubishi nie działa tak jak powinno.

Zawodnik AK Rzemieślnik pokonał trasę ze średnią prędkością 42km/h, tracąc ponad 2 minuty do najlepszego czasu. Miejmy nadzieję, że jego zespół upora się z problemami na czas podjazdów wyścigowych.

Pecha miał też Sebastian Stec, który chciał pójść za ciosem po udanym drugim treningu. Niestety los miał inne plany. W jego Lancerze EVO VI awarii uległa skrzynia biegów i zawodnik Stec Rally Rent musiał zatrzymać się na trasie podjazdu. W ruch poszła czerwona flaga i reszta zawodników nie była w stanie przejechać trzeciego treningu.

Pod nieobecność faworytów najlepszy czas podjazdu przypadł Robertowi Sługockiemu, startującemu w klasie 2b. Drugi był Roman Baran, który stracił do niego 2.2 sekundy. Pierwszą trójkę uzupełnił rywal z klasy Sługockiego – Damian Wirszewski. Wykręcił czas gorszy o sekundę od Barana.

Wyniki 3. Podjazdu treningowego GSMP Szczawne (Top 5)

  1. Robert SŁUGOCKI – Mitsubishi Lancer EVO X – 01:15,227
  2. Roman BARAN – Mitsubishi Lancer – 01:17,459
  3. Damian WIRSZEWSKI – BMW 340 – 1:18,460
  4. Piotr OZGA – Mitsubishi Lancer EVO X – 01:19,145
  5. Bartłomiej MADZIARA – Porsche 991 GT3 CUP – 01:19,687

Przeczytaj także: GSMP Szczawne: Wielki finał na Podkarpaciu!

W Szczawnym czeka nas teraz właściwa część sobotniej rywalizacji – dwa podjazdy wyścigowe. Pierwszy z nich ma się zacząć o godzinie 14:00.