Jerzy Glac pędzi po tytuł Porsche Esports Sprint Challenge

Esports
fot. Porsche Esports Sprint Challange Poland

Jerzy Glac się nie zatrzymuje! Zawodnik DV1 Triton Racing po raz trzeci z rzędu zdobył największą liczbę punktów w rundzie oficjalnych Mistrzostw Polski Digital Motorsport, powiększając przewagę w Porsche Esports Sprint Challenge Poland.

W miniony czwartek rozegrano 4. rundę cyklu Porsche Esports Sprint Challenge Poland – oficjalnych, simracingowych mistrzostw Polski pod patronatem PZM. Tym razem stawka turnieju zawitała do kraju kwitnącej wiśni, aby skrzyżować motorsportowe rękawice na kultowym torze Suzuka – testowym obiekcie koncernu Honda. Wizytę w odległej Japonii najlepiej wspominać będą Jerzy Glac oraz Jakub Maciejewski. Zwycięstwo reprezentanta Triton Racing w pierwszym wyścigu pozwoliło mu umocnić się na czele tabeli. Przed nami już tylko dwie rundy, zaś niewielkie różnice punktowe w czołówce zagwarantują emocje!

fot. Porsche Esports Sprint Challenge Poland

Bolesne kary od sędziów

Pole position do pierwszego sprintu na torze Suzuka wywalczył zawodnik Sabelt Esports, Mateusz Łuczak. Jego rezultat pozwolił na trwającą od początku sezonu dominację ekipy DV1 Triton Racing w sesjach kwalifikacyjnych. Tritoni mieli jednak powody do radości, bo kolejne dwie lokaty zajęli ich zawodnicy – Jerzy Glac i Dominik Blajer. Obaj panowie dość mocno walczyli ze sobą na początku wyścigu, wymieniając się pozycjami. Praktycznie tuż po starcie doszło do mocnej kraksy Marcina Skrzypczaka oraz Konrada Żerebca. Ten drugi wylądował nawet na dachu po uderzeniu w opony, co zakończyło jego przygodę w sprincie. Do walki o zwycięstwo szybko podłączył się Kamil Grabowski, a czołowa piątka rozpoczęła ucieczkę od reszty stawki, zostawiając ewentualne manewry na ostatnie kilometry biegu.

Grabowski rozpoczął swój atak na przedostatnim okrążeniu. Blajer skupił się na obronie pozycji, co skutecznie wykorzystał Jerzy Glac, wyprzedzając obu oponentów. Ostatecznie linię mety jako pierwszy przeciął Mateusz Łuczak, jednak sędziowie nałożyli na niego aż 5 sekund kary za nieprzepisową walkę z Glacem. To pozwoliło Jerzemu cieszyć się z kolejnej wiktorii. Nie był to jednak koniec pracy sędziów. Ukarani zostali również Blajer (5 sekund) oraz Grabowski (powyścigowy przejazd przez aleję za… wyczerpanie limitu incydentów).

fot. Porsche Esports Sprint Challenge Poland

Karambol na starcie

Początek drugiego wyścigu obfitował w emocje. Pierwszy rząd zajęli Jakub Maciejewski i Piotr Śmiałek. Obaj utrzymali swoje pozycje w pierwszych zakrętach, co nie udało się… większości stawki. Obrót Rybarczuka zainicjowany przez Nogaja wywołał istny karambol. Mirosław Nastalczyk oraz Jakub Żerdzicki musieli wycofać się z jazdy, poszkodowany był również Jerzy Glac, który pierwsze okrążenie kończył na końcowych pozycjach. Taki stan rzeczy wykorzystywali Maciejewski i Śmiałek. Łuczak rzucił się w pogoń za czołówką. Bez problemów wyprzedził Nogaja i Blajera, a na czwartym okrążeniu próbował minąć Piotra Jagodzińskiego. Niestety, przecenił swoje możliwości, dając Dominikowi szansę odzyskanie pozycji. To zakończyło się istną katastrofą – urzędujący mistrz „zawinął się” na maszynie kierowcy Sabelt Esports, jednocześnie „zabierając ze sobą” Jagodzińskiego oraz Nogaja.

Maciejewski prowadził w wyścigu od startu aż do mety. Piotr Śmiałek obronił drugą lokatę, Mateusz Łuczak musiał zadowolić się najniższym stopniem podium. Łuczak ma więc czego żałować – gdyby nie kara po pierwszym wyścigu, zostałby zwycięzcą 4. rundy mistrzostw.

fot. Porsche Esports Sprint Challenge Poland

Robi się coraz ciekawiej!

Japońska przygoda pozwoliła Glacowi powiększyć swoją przewagę w „generalce”. Jerzy zgromadził do tej pory aż 198 punktów. Mateusz Nogaj jest drugi (176 punktów), jak na razie wirtualny brąz dzierżą Jakub Maciejewski oraz Dominik Blajer, obaj po 170 punktów. Mateusz Łuczak ma wyraźną stratę do czołówki… Na jego koncie znajdują się 142 oczka.

Jerzy Glac (P1, P8):

Suzukę można podsumować bardzo krótko. Jazda koło w koło, mały margines błędu, dużo szybkich kierowców. Działo się naprawdę sporo, i udało mi się wygrać rundę! Przed nami Bathurst, jeden z moich ulubionych torów. Chcę dojechać jak najwyżej, uciec w generalce”.

Jakub Maciejewski (P10, P1):

„Nie brakowało mi tempa, ale niestety popełniłem błąd w kwalifikacjach i startowałem z końca. Udało mi się przebić na jedenastą pozycję. A dzięki szczęściu, ostatecznie na 10 miejsce w pierwszym wyścigu przez kary innych kierowców. To dało mi pierwsze miejsce startowe do drugiego wyścigu. Wiedziałem, że mam tempo na zwycięstwo bez problemów, więc wystarczyło utrzymać prowadzenie na starcie oraz dowieźć je do mety. Na piątą rundę mistrzostw Polski przygotuję się jeszcze lepiej niż na Suzukę, więc liczę na dobre punkty”.

fot. Porsche Esports Sprint Challenge Poland

Dwie rundy do końca!

Organizatorem i promotorem Porsche Esports Sprint Challenge Poland, rozgrywanych w ramach Mistrzostw Polski Digital Motorsport 2022 pod oficjalnym patronatem Polskiego Związku Motorowego jest Ragnar Simulator. Sponsorem wydarzenia jest Porsche Polska. Partnerami technicznymi są iRacing i Go4Race. Patronat medialny obejmują Auto Świat, ELEVEN SPORTS oraz… Rally and Race! Tak, w naszym serwisie internetowym a także w papierowym magazynie będziecie mogli przeczytać wszystkie informacje o mistrzostwach, podsumowania konkretnych rund czy wywiady z poszczególnymi zawodnikami. Simracing pozwolił również nam realizować swoje pasje. Jesteśmy dumni z tego, że możemy brać udział w procesie rozwoju tej dyscypliny i zachęcania fanów do spróbowania swoich sił!

Piąta runda Porsche Esports Sprint Challenge Poland na australijskim obiekcie Bathurst odbędzie się w czwartek 13 października, o godzinie 21:30 na żywo w ELEVEN SPORTS 1. Zachęcamy Was również do sprawdzenia obszernych podsumowań poprzednich rund.

Komplet informacji o cyklu Porsche Esports Sprint Challenge znajdziecie na stronie MPDM. Zachęcamy też do odwiedzenia mediów społecznościowych MPDM oraz Ragnar Simulator.