Mattia Binotto oficjalnie odchodzi z Ferrari. Co z następcą?

1992
Mattia Binotto
Mattia Binotto

Mattia Binotto – szef zespołu F1 Ferrari, opuszcza ekipę z Maranello wraz z końcem tego roku. Po kilku tygodniach spekulacji, informację potwierdził zespół oraz sam zainteresowany.

Mattia Binotto wraz z końcem roku przestaje być szefem Ferrari. Zespół wydał oświadczenie i potwierdził, że zaakceptował decyzję Włocha o ustąpieniu z roli szefa stajni. Do końca roku pozostanie na stanowisku, a tymczasem zespół będzie poszukiwał jego następcy. Binotto żałuje, ale jest przekonany, że to najlepsze rozwiązanie dla włoskiej ekipy.

„Z żalem, który się z tym wiąże, zdecydowałem się zakończyć moją współpracę z Ferrari. Opuszczam firmę, którą kocham, której częścią byłem przez 28 lat, ze spokojem, który wynika z przekonania, że dołożyłem wszelkich starań, aby osiągnąć wyznaczone cele” – poinformował Mattia Binotto w komunikacie.

Mattia Binotto i Charles Leclerc
Mattia Binotto i Charles Leclerc

Szef zespołu z Maranello odchodzi po sezonie pełnym wzlotów i upadków. Ferrari miało w tym sezonie możliwość nawiązania bezpośredniej walki z bardzo mocnym rywalem – Red Bull Racing. Jednak seria problemów z niezawodnością oraz błędy w strategii spowodowały, że marzenia o tytule prysnęły niczym bańka mydlana. Po drodze pojawiły się sugestie o konieczności wprowadzenia zmian w zarządzaniu zespołem.

Zobacz: Ross Brawn czy Frederic Vasseur? Kto wzniesie Ferrari na szczyt?

Po zdobyciu drugiego miejsca w mistrzostwach kierowców i konstruktorów Binotto złożył rezygnację. Trafiła w ręce prezesa Ferrari Johna Elkanna i dyrektora generalnego Benedetto Vigny.

Kto będzie nowym szefem Ferrari w F1?

Pierwsze plotki o odejściu Binotto pojawiły się jeszcze przed finałem sezonu – Grand Prix Abu Dhabi. Jednym z kandydatów na to stanowisko był Frederic Vasseur, obecny szef Alfa Romeo F1 Team Orlen. W ostatnich dniach na karuzeli nazwisk pojawił się nawet Ross Brawn.

„Chciałbym podziękować Mattii za jego wspaniały wkład w ciągu 28 lat pracy w Ferrari, a zwłaszcza za doprowadzenie zespołu z powrotem do konkurencyjnej formy w mijającym roku. W rezultacie mamy silną pozycję, aby znów podjąć się wyzwania, przede wszystkim dla naszych niesamowitych fanów na całym świecie, którym jest walka o najważniejsze trofeum w sporcie motorowym. Wszyscy tutaj w Scuderii i w szerszej społeczności Ferrari życzą Mattii wszystkiego dobrego na przyszłość” – przekazał Vigna w komunikacie.

Nowy szef zespołu Ferrari zostanie ogłoszony na początku przyszłego roku.