Mick Schumacher od przyszłego sezonu będzie trzecim kierowcą Mercedesa w Formule 1. 23-letni kierowca został się z akademią młodych talentów Ferrari. Niemal od razu zgłosił się po niego Toto Wolff.
Mick Schumacher zgodnie w wcześniejszymi zapowiedziami, opuścił szeregi Ferrari Driver Academy. W komunikacie prasowym poinformowano, że obie strony zdecydowały o zakończeniu współpracy, która wystartowała w 2019 roku.
Zobacz: Oficjalnie: Mick Schumacher odchodzi z Haasa
Do rozstania przyczyniła się utrata miejsca w zespole wyścigowym Haas, czyli klienckiej ekipie Ferrari. Oprócz funkcji etatowego kierowcy amerykańskiego zespołu, syn legendarnego kierowcy pełnił funkcję rezerwowego kierowcy w ekipie Scuderii.
Mercedes już od kilku tygodni żywo interesował się Mickiem Schumacherem. Dlatego chwilę po ogłoszeniu Ferrari, niemiecka ekipa potwierdziła spekulacje na temat dołączenia młodego kierowcy do ekipy z Brackley.
Signed. ✍️ @SchumacherMick meets the Boss. ???? pic.twitter.com/7kuQXlJdMS
— Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team (@MercedesAMGF1) December 15, 2022
Od przyszłego sezonu Schumacher będzie pełnić rolę rezerwowego kierowcy. Będzie obecny podczas każdego wyścigowego weekendu i poświęci dużo czasu na pracę w symulatorze.
– Jestem bardzo podekscytowany dołączeniem do Mercedesa jako kierowca rezerwowy na sezon 2023. Jestem zdeterminowany, by dać z siebie wszystko i przyczynić się do wyników zespołu w tym konkurencyjnym i profesjonalnym środowisku. Traktuję to jako nowy początek i jestem po prostu podekscytowany oraz wdzięczny Toto i wszystkim zaangażowanym za obdarzenie mnie zaufaniem. F1 to fascynujący świat, w którym nauka trwa cały czas. Nie mogę się więc doczekać chłonięcia wiedzy i chcę dołożyć wszelkich starań dla korzyści Mercedesa – poinformował Schumacher.
Przeczytaj koniecznie: Mick Schumacher w ogniu krytyki. Gene Haas: „kosztuje nas miliony”
Jak dotąd Mick Schumacher może się pochwalić szóstą pozycją w Grand Prix Austrii w sezonie 2022. Od przyszłego sezonu w jego miejsce wskoczy bardziej doświadczony rodak – Nico Hulkenberg.
Tymczasem Mercedes potrzebował trzeciego kierowcy, bowiem dwaj dotychczasowi załapali się na etat w innych zespołach. Nick de Vries otrzymał propozycję startów w barwach AlphaTauri. Natomiast Stoffel Vandoorne obok Felipe Drugovicha będzie kolejnym rezerwowym w ekipie Aston Martin.