Restrykcje ładowania samochodów elektrycznych w Kalifornii

fot. tesla.com

Kryzysy energetyczne dotarły też za wielką wodę. Stan Kalifornia zmaga się teraz z falą upałów i problemami z dostępnością prądu. By przeciwdziałać ewentualnym zagrożeniom, wprowadzono szereg ograniczeń. Część z nich uderza w posiadaczy „elektryków”, które będzie można ładować… wyłącznie w określonych godzinach.

Stany Zjednoczone zmagają się z falą upałów, która wolno przetacza się przez cały kraj. Jednym z najbardziej poszkodowanych regionów jest Kalifornia, władze regionu walczą również z niedoborami prądu i kłopotami z dostępnością wody. Ze względu na realne zagrożenie związane z tzw. „blackoutem” lub przerwami w dostawach elektryczności, postanowiono działać. Wydano więc szereg dyrektyw i zaleceń, które mają uchronić stan przed koniecznością dalszych, dość brutalnych działań w celu zachowania bezpieczeństwa.

Zobacz też: Nowe zasady przeglądów rejestracyjnych od 1 stycznia 2023

Dla przykładu zaleca się, by w przeciągu najbliższych dni mieszkańcy ustawiali termostaty minimalnie na 25,6 stopni Celsjusza (78 stopni Fahrenheita). W rozporządzeniach znalazły się także zapisy o absolutnej konieczności wyłączania wszystkich niepotrzebnych świateł oraz odłączenia niepotrzebnych urządzeń o dużym zapotrzebowaniu energetycznym. Stan Kalifornia od lat przoduje w amerykańskiej walce o czystość klimatu i promuje wszelkie zachowania proekologiczne, w tym zakup samochodów elektrycznych. Niestety, zakazy i ograniczenia mocno uderzą też w posiadaczy „elektryków” i cały hybrydowy transport…

Ograniczenia w ładowaniu

Mimo szczerej miłości do samochodów na prąd i polityki wsparcia tego środka transportu, ograniczenia uderzają też we właścicieli „elektryków”. Według dyrektywy, nie powinno się ładować samochodu między godziną 16:00 a 21:00. Po pierwsze, ze względu na natężenie sieci, po drugie, ze względu na ewentualne ryzyko pożarów. Na razie nie podano żadnych informacji, czy łamanie powyższych ograniczeń będzie w ogóle jakkolwiek karane.

Zobacz także: Idealny Świat z elektrykami – blackout pierwszego dnia

Kalifornia ewidentnie nie radzi sobie z problemem niedoboru prądu, co powoduje powrót dyskusji o sensowność tak restrykcyjnego podejścia do eliminacji aut spalinowych. Władze zapowiadały, iż dążą do zelektryfikowania 35% pojazdów do 2026 roku. Niedawno w życie weszła również ustawa o całkowitej delegalizacji samochodów spalinowych od 2035 roku. Czy jesteśmy gotowi wyłącznie na pojazdy „na prąd”? Jak widać, to wciąż daleka droga. A pomimo niedoborów i ryzyka przerw w dostawach, temat wydaje się dość… elektryzujący.

Dokładny dokument opublikowany przez California ISO znajdziecie na stronie Daily Mail.