FIA usuwa krawężniki z toru Monza

fot. F1 - oficjalny profil Twitter

Po serii kilku niepokojących wypadków, FIA postanowiła usunąć krawężniki z pierwszej szykany na włoskiej Monzy. Zmiana ma wyeliminować poważne kraksy i realnie wpłynąć na bezpieczeństwo, zwłaszcza w bolidach jednomiejscowych.

Mając na uwadze skutki tegorocznych wypadków i kolizji, zarząd FIA we współpracy z włodarzami toru Monza podjął decyzję o natychmiastowym usunięciu krawężników z pierwszego zakrętu włoskiego obiektu. Choć w zamyśle miał być to system skutecznie spowalniający kierowców lub blokujący możliwość powrotu na tor w niebezpiecznych miejscach, w przypadku bolidów jednomiejscowych okazał się ogromnym zagrożeniem. Pracownicy włoskiej świątyni prędkości dokonali już odpowiednich zmian w infrastrukturze.

Jak na razie podjęto oficjalną decyzję o przemodelowaniu systemu bezpieczeństwa na pierwszej, najwolniejszej szykanie. Podobne działania mogą zostać zaplanowane w przypadku pozostałych sekcji toru – Variante della Roggia oraz szybkiego Variante Ascari.

Fotografie z procesu usuwania krawężników dostępne są na profilu Twitter Alberto Fabregi, dziennikarza związanego ze światem wyścigów Formuły 1, który poinformował o zmianach.

fot. Albert Fabrega – oficjalny profil Twitter

Poważny wypadek we Włoszech

Kroplą, która przelała czarę goryczy był ostatni, poważny wypadek podczas wyścigu serii FRECA – europejskiego czempionatu bolidów jednomiejscowych. Na czele stawki znajdowali się kierowcy zespołu Prema – Dino Beganović i David Vidales. Obaj panowie nie mieli już żadnych szans na triumf w klasyfikacji generalnej, walczyli jednak o pozytywny wynik w finałowej odsłonie sezonu. Niestety, w starciu o pozycję lidera przestrzelili hamowanie do szykany Variante della Roggia i wypadli poza oficjalną nitkę obiektu. Podczas powrotu na tor maszyna Vidalesa została wręcz wystrzelona w powietrze w momencie przejazdu po krawężniku. Hiszpan stracił panowanie nad bolidem i z impetem uderzył w swojego kolegę, definitywnie kończąc zmagania obu zawodników na najszybszym torze w kalendarzu cyklu.

Ostatecznie David Vidales zajął odległą, dziesiątą pozycję w generalce. Dino Beganović posiadający szwedzkie i bośniackie obywatelstwo był trzynasty. Podopieczny Ferrari Driving Academy zdobył w tym sezonie aż… 49 punktów mniej od swojego zespołowego partnera.

fot. Autodromo Nazionale Monza – oficjalny profil Facebook

Bezpieczeństwo ponad wszystko

W obecnym sezonie nie raz byliśmy świadkami niebezpiecznych sytuacji spowodowanych przez popularne „parówki” i krawężniki. Najgłośniejszym i najszerzej komentowanym wydarzeniem była pamiętna kraksa Lewisa Hamiltona i Maxa Verstappena podczas Grand Prix Włoch. Jedynie zamontowany nad głową system Halo uchronił Brytyjczyka przed bardzo groźną kontuzją lub nawet tragiczną śmiercią. Decyzja FIA nie może więc dziwić…

Nie wiemy jeszcze, czy decyzja FIA jest ostateczna. Być może system krawężników będzie zmieniał się w zależności od charakteru rozgrywanej imprezy i rodzaju samochodów na torze. Po belgijskim Spa, Monza jest kolejnym obiektem w kalendarzu F1, który stara się poprawić bezpieczeństwo startujących tam zawodników. Oby modernizacja przyniosła efekt. Poniżej znajdziecie materiał wideo pokazujący kraksę w finałowym wyścigu cyklu FRECA.