Szósta runda sezonu FIA ERC jest już za nami. Rally di Roma Capitale należy do włoskiej ekipy – Damiano De Tomasso i Giorgia Ascalone. Podczas rajdu można było zobaczyć w akcji dwie polskie załogi.
Tegoroczna edycja Rally di Roma Capitale obchodziła okrągły jubileusz. Podczas dziesiątej rundy w historii walczono o punkty do europejskiego czempionatu. Organizatorzy przygotowali trzynaście odcinków o łącznej długości 187 kilometrów.
Włoska dominacja
Dwa ostatnie odcinki specjalne były stosunkowo krótkie. Odcinek Affile – Bellegra (7,34 km) zdobyli Filip Mares i Radovan Bucha. Tuż za nimi, o 1,5 sekundy wolniej przyjechali na metę Andrea Crugnola i Pietro Elia Ometto. Na trzecim miejscu zameldowali się Simone Campedelli i Tania Canton – 2,1 sekundy straty do lidera.
Zobacz: Rally di Roma Capitale dla gospodarzy
Podczas finałowej próby, rozgrywanej w formacie dodatkowo punktowanego Power Stage, zwycięzcami zostali Mares i Bucha. Natomiast na drugim miejscu ex aequo pojawili się Yoann Bonato i Benjamin Boulloud zremisowali z Crugnolą i Ometto ze stratą 0,8 sekundy.
Generalka należała do De Tommaso, który wygrał rundę ERC w swoim trzecim starcie – za każdym razem próbował sił właśnie w tej rundzie. Włoski mistrz „ośki” oraz najlepszy junior z 2018 roku wraz a Ascalone utrzymali ponad 10 sekundową przewagę nad drugim zespołem – Campedellim i Canton. Walka trwała do ostatnich metrów, a na trzecim miejscu podium pojawili się Bonato i Boulloud – strata 27,7 sekundy.
Występy polskich załóg
Jedna z polskich ekip – Grzegorz Grzyb i Adam Binięda zajęli ósme miejsce ze stratą do De Tommaso wynoszącą aż o 1.35,8.
Przejechałem ponad 300 rajdów, a ten był z pewnością w dziesiątce najtrudniejszych. Jesteśmy zadowoleni, mieliśmy niezłą prędkość. Mam nadzieję, że przyjadę tu w przyszłym roku
– skomentował swój występ Grzegorz Grzyb. Natomiast Łukasz i Tomasz Kotarbowie zajęli szesnaste miejsce w klasyfikacji generalnej. Strata do lidera wynosiła 6.57,5.
W kategorii ERC3 triumfował zespół w składzie Robert Virves i Hugo Magalhaes. Igor Widłak i Daniel Dymurski byli drudzy w tej kategorii (+7.52,5). Europejska „ośka”, czyli ERC4 należała w Italii do Laurenta Pelliera i Mariny Pelamourgues. Francuski zawodnik był przy okazji najlepszym juniorem.
Liderem w tym sezonie jest Llarena. Hiszpański kierowca ma na koncie 157 punktów. Na drugim miejscu uplasował się Tempestini z 79 punktami na koncie, a podium zamyka nieobecny we Włoszech Nil Solans ze stawką 70 punktów.
Siódma runda FIA ERC 2022 to Rajd Barum, który odbędzie się w ostatni weekend sierpnia.