Zero promili za kółkiem? Komendant Główny Policji ma taki pomysł

Alkomat policyjny
Alkomat policyjny

Komendant Główny Policji zapowiedział w wywiadzie, że jest zwolennikiem zasady zero promili. Dopuszczalny limit alkoholu we krwi wynosi obecnie 0,2 promila, ale niedługo wszystko może się zmienić.

Polska jest w grupie krajów, które są najbardziej restrykcyjne w kwestii przepisów dotyczących jazdy samochodem po alkoholu. Aktualny limit wynosi 0,2 promila, a w większości krajów Europy wynosi 0,5 i więcej. Z drugiej strony wiele krajów, szczególnie tych postkomunistycznych, które wprowadziły limit wynoszący 0,0 promila. Na tej liście jest Rumunia, Słowacja, Czechy i Węgry.

Zwolennikiem takiego pomysłu jest Komendant Główny Policji – gen. Insp. Jarosław Szymczyk. Szef policji gościł w piątek na antenie Polskiego Radia. Podczas rozmowy zapytano go o efekty wprowadzenia nowego taryfikatora mandatów drogowych.

Zobacz: Nowy taryfikator mandatów 2022 – pełna lista

Jarosław Szymczyk poinformował, że po wprowadzeniu nowego taryfikatora liczba wykroczeń spadła o około 50 procent. W analogicznym okresie rok temu było 35 tysięcy zarejestrowanych wykroczeń, a w tej chwili jest „tylko” 18 tysięcy.

Szef policji dodał, że zmiany były konieczne, ponieważ dotychczasowe kwoty mandatów były jego zdaniem „śmieszne”. Komendant zauważył, że poruszając się po polskich drogach od momentu wprowadzenia podwyżek ruch jest teraz znacznie wolniejszy.

Według statystyk prowadzonych przez policję, w ciągu sześciu miesięcy tego roku doszło do 9995 wypadków – o 313 więcej (+3 proc.) niż w tym samym czasie roku ubiegłego.

W wypadkach straciło życie aż 879 osób – o 102 mniej niż rok temu o tej samej porze i prawie 200 mniej niż dwa lata temu. Nadal jest zbyt wielu rannych – 11 500 – co oznacza wzrost o 2,5 proc.

Zobacz: Właściciel Porsche nie odpowiedział na pytanie policji. Zapłacił 8 tys. zł mandatu

Podczas rozmowy komendant został zapytany o to, czy jest zwolennikiem zasady „zero tolerancji” w stosunku jazdy po spożyciu alkoholu.

„Ja od dawna jestem zwolennikiem takiej teorii, że jeśli spożywamy alkohol w jakiejkolwiek postaci i ilości, to nie wsiadamy już za kierownicę. Gdyby to zależało ode mnie, to wprowadziłbym zasadę zero promili, zero miligrama na litr, jeśli chodzi o kierowanie pojazdem”

– podsumował w wywiadzie w Polskim Radiu szef polskiej policji.