Rajd USA wróci do WRC po 35 latach!

Rajd USA - Olympus Rally 1988
Rajd USA - Olympus Rally 1988

Włodarze FIA sprawdzają możliwość powrotu do Stanów Zjednoczonych. Rozważanych jest kilka lokalizacji, w tym nawet zimowy rajd. Decyzja zapadnie jeszcze w tym roku. Gdzie odbędzie się Rajd USA?

Rajd USA ma szansę wrócić do kalendarza po przerwie trwającej od 1988 roku (Rajd Olympus – zwycięzcą był Miki Biasion). Pierwsze wzmianki o rundzie w Stanach Zjednoczonych zdradził latem ubiegłego roku Yves Matton, dyrektor rajdowy FIA. W jednym z wywiadów potwierdził, że ekipa odpowiadająca za WRC pracuje ciężko nad powrotem do USA.

Najpierw FIA zorganizuje tzw. rajd kandydatów- sesje testowe, które pozwolą sprawdzić wybrane lokalizacje pod kątem organizacji wydarzenia. Takie próby odbędą się jeszcze w tym roku.

Rajd USA w 2023 roku

Marc De Jong, kierujący projektem przywrócenia WRC na amerykańską ziemię potwierdził w rozmowie z serwisem Jalopnik, że decyzje zapadną jeszcze w tym roku. Wszystko po to, żeby w kalendarzu WRC na 2023 rok pojawiły się Stany Zjednoczone. Zwrócił uwagę, że na razie są to bardzo optymistyczne plany, ale zapewnił, że ekipa „daje z siebie wszystko”.

Przeczytaj koniecznie: Powrót Nowej Zelandii i Paddona do WRC

Od marca 2020 roku jego zespół sprawdził około 17 lokalizacji na terenie USA w poszukiwaniu najlepszego miejsca na rajd. Cztery miejsca z tej grupy otrzymały specjalną rekomendację i prowadzą w wewnętrznym rankingu FIA.

FIA rozważa cztery lokalizacje

Jedną z najbardziej oczywistych opcji jest stan Waszyngton „od brzegu oceanu po szczyt góry” – wspomniał w wywiadzie de Jong. Bliskość dużego miasta (Seattle) oraz infrastruktura wokół, a do tego idealne drogi sprawiają, że jest to wyjątkowe miejsce.

„Na naszej liście są miejsca, które są wystarczająco blisko trudnych dróg, w pobliżu miasta o międzynarodowej renomie. Zarazem musi to być miejsce, do którego będzie łatwo dotrzeć podczas międzynarodowej podróży.” – zdradził de Jong.

Kolejnym miejscem na rajd USA są tereny położone blisko południowej części Appalachów. „Trochę jak Tail of the Dragon, tylko że po szutrach”. – ocenił de Jong. „Podoba mi się historia o słynnych amerykańskich bimbrownikach korzystających z tej drogi, aby uciekać przed prawem”. – podsumował swój wybór.

Idealnym miejscem do zorganizowania zimowego rajdu może być Nowa Anglia. Zwrócono również uwagę na Góry Skaliste – pomiędzy Utah i Kolorado. Jednak dużo tras w tych okolicach, szczególnie wokół Pikes Peak, to ślepe zaułki. Tamte rejony mogą być sporym wyzwaniem dla organizatorów.

Te cztery miejsca zostały wyróżnione przez dyrektora odpowiedzialnego za projekt. Dodał jednak, że lista jest cały czas otwarta i być może pojawią się kolejne mocne kandydatury. Kolejnym etapem wyzwania będzie przekonanie lokalnych władz do organizacji wydarzenia i załatwienie wszelkich biurokratycznych pozwoleń.

Zobacz: Kalendarz WRC 2022 – 13 rund w tym klasyki

Pomysł podchwycili partnerzy WRC – koncerny motoryzacyjne Ford, Hyundai i Toyota. Ten pierwszy był najbardziej zainteresowany projektem z oczywistych względów. Co prawda, zespół rajdowy jest prowadzony przez ekipę M-Sport z Wielkiej Brytanii, ale podlegającą pod dział Ford Performance z siedzibą w amerykańskim Michigan.

Ameryka jest nadal jednym z rynków, gdzie potencjał i zainteresowanie WRC jest ogromne. Ponad 20 procent odbiorców mediów społecznościowych tego sportu pochodzi z USA. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jeszcze wiosną tego roku WRC może ogłosić ostateczną lokalizację.